Nie ma nic piękniejszego niż umiejętność rozmawiania z obcokrajowcem w jego ojczystym języku. Można by powiedzieć, że wystarczy język angielski, bo jest to język światowy, uniwersalny, ponieważ prawie każdy potrafi się w tym języku komunikować ale uwierz mi, nie jest to to samo. Rozmawianie w języku ojczystym naszego rozmówcy, pozwala nam poznać jego kulturę, sposób myślenia i pojmowania rzeczywistości w oryginale. Rozmawianie z Niemcem po angielsku to jak oglądanie kopii obrazu, jak lizanie cukierka przez szybę, to jak jedzenie czegoś na wzór miśków Haribo, jak umawianie się z siostrą wymarzonej dziewczyny, to jak kupienie podróbki gdy marzymy o oryginale, jak czytanie tłumaczenia książki – niby to samo ale smakuje inaczej. Rozmawiając w języku ojczystym twojego rozmówcy, będziesz mógł zachłystnąć się pełnią smaku.
Żeby odpowiednio zabrać się do nauki, żeby sprawić, by była skuteczna i przyjemna i żeby cię angażowała, niezależnie od poziomu na którym jesteś, musisz sobie najpierw uświadomić, dlaczego chcesz się tego języka nauczyć. Ważne jest, byś poznał własne powody. Nikt nie lubi bezcelowych działań. Gdybym powiedział ci, naucz się chińskiego, pewnie od razu zapytałbyś po co? Teraz widzisz jak ważne jest uświadomienie sobie powodów, dla których coś robisz.
Zakładam, że chcesz po prostu swobodnie rozmawiać w tym języku. Chcesz móc załatwiać codzienne sprawy i rozwiązywać bieżące problemy, wymieniać myśli i doświadczenia w tym języku i samodzielnie rozwijać swoje kompetencje językowe i robić to z przyjemnością. Już wiesz dlaczego uczysz się tego języka. Bardzo dobrze.
Ważne jest również nastawienie. Pozytywne myślenie i czerpanie przyjemności z nauki powinno stać na pierwszym miejscu. Niechęć i negatywne myślenie i brak wiary we własne siły potrafi zniszczyć cały podejmowany trud. W tej sytuacji dobrze jest pozbyć się wszelkiego negatywnego bagażu.
Jeśli uczyłeś się już niemieckiego w szkole, czy na studiach i słyszałeś np. od nauczycieli i uczniów, że niemiecki jest trudny a rodzajniki to jakaś masakra i trzeba się naprawdę przyłożyć, żeby ten język ogarnąć, to najwyższy czas porzucić te myśli i zacząć myśleć pozytywnie. Oni najwyraźniej nie mieli właściwego nastawienia.
Żeby nauka języka niemieckiego sprawiała Ci przyjemność i nie kojarzyła się pracą w kamieniołomie lub oglądaniem powtórek M jak miłość, bo nie rozróżniasz braci Mroczków i pogubiłeś się w scenach, musisz pielęgnować pozytywne wrażenia związane z tym językiem. Wyobraź sobie, że masz przyjaciela, który wypowiada się ciągle źle na twój temat i myśli o tobie częściej w sposób negatywny, a jeśli opowiadasz mu o swoich planach marzeniach i zamiarach, to on twierdzi, że i tak Ci się nie uda ich zrealizować. Czy taka osoba na długo zagości w twoim życiu? Raczej nie, ponieważ powinniśmy otaczać się ludźmi, którzy dodają nam skrzydeł a nie je podcinają.
Więc jeśli chcesz miło spędzać czasz z językiem niemieckim i jeśli chcesz go mieć u swego boku i dostrzec w nim to piękno, myśl o nim pozytywnie i wypowiadaj się o nim w superlatywach. Dzięki temu dostrzeżesz jego urok i zadbasz o odpowiedni nastrój i sprzyjająca atmosferę. Wiadomo, każdy ma coś za uszami, ale to, jak go będziemy postrzegać, zależy od tego, w jaki sposób na niego spojrzymy. Piękna podróż potrafi być również męcząca, ale wspominać będziemy ją z uśmiechem na twarzy. Język niemiecki może być dla ciebie męką lub radością. Wszystko zależy od twojego nastawienia.
Ciesz się zdobywaniem wiedzy, niech samo uczenie się będzie twoim celem i radością. Języka uczymy się całe życie, zawsze jest coś ciekawego do odkrycia, a przy okazji jest to świetny fitness dla naszego mózgu.
