Archiwa tagu: wiersz

Berlin po nalotach – Jan Zaborowski

Ania nadesłała mi bardzo intrygujący wiesz, którego musiała nauczyć się w szkole. Do dziś zna go na pamięć. Berlin po nalotach Jana Zaborowskiego. Postanowiłem go zamieścić na stronie, ponieważ wywołał u mnie mieszane emocje. Przeczytaj i powiedz jakie zrobił na tobie wrażenie.

Po Berlinie sobie tuptam
patrzę trup tu, patrzę trup tam.
Trupki całe, części trupka,
rączka, pupka, część kadłubka.
Wyszczerzają w niebo ząbki,
dziur jak w gąbkach, to od bombki.
W krąg współbraci chodzą grupki,
układają trupki w kupki.
Czasem szepcą coś najciszej.
Cicho,ciszej Himmler słyszy;
A tam wciąż gdzieś jeszcze w kątach
wisi “V” na wszystkich frontach.